Od poniedziałku nowym dyrektorem Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie jest Wojciech Cyrul. Cyrul ma nadzieję, że szpital w dalszym ciągu będzie kontynuować swoją misję.
Co się dzieje?
Dla niezorientowanych – obecną sytuację możemy określić bardzo trudną i to z różnych powodów. Zacznijmy od tego, że w październiku rozpoczęła się masowa rezygnacja lekarzy. Co więcej, chodzi o lekarzy z różnych oddziałów. Wypada też odnotować, że w październiku mieliśmy 54 rezygnacje, a obecnie to już 73 wypowiedzenia. Warte podkreślenia jest również to, że związki podkreślają, iż wypowiedzenia nie wiążą się bezpośrednio z placówką. Krótko mówiąc, mamy protest związany z tym, co dzieje się w służbie zdrowia. Dobrze też wiedzieć, że możemy mówić o braku łóżek dla dzieci, nadmiernym obciążeniu pracą i zbyt niskim wynagrodzeniu. Jakby tego wszystkiego było mało, szpital musi poradzić sobie z zadłużeniem, które wynosi 40 mln zł. Co więcej, zadłużenie to spowodowało, że mieliśmy do czynienia z rezygnacją dotychczasowego dyrektora, Krzysztofa Fyderka.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że Wojciech Cyrul wyprowadzi szpital na prostą – domowe sposoby to nie to samo.