Pod osłoną ciemności, konkretnie w nocy, doszło do zaciętej walki z żywiołem na ulicy Wodnej w Krakowie. Do akcji zostało skierowanych niemal 50 strażaków, którzy musieli stawić czoła ogniu pochłaniającemu dwa budynki. Magazyny te były wypełnione różnorakimi materiałami papierowymi, a także hulajnogami oraz zapasowymi bateriami. Niestety, zarówno zawartość jak i same budynki uległy całkowitemu zniszczeniu przez płomienie. Strażakom udało się jednak ocalić trzecią halę przed tym samym losem. Obecnie na miejscu przeprowadzane są czynności związane z dogaszaniem resztek pożaru oraz prace rozbiórkowe. Bezpośrednio w wyniku tego tragicznego zdarzenia nie odnotowano żadnych ofiar ani rannych osób.
Rozpoczęcie działań gaśniczych miało miejsce w godzinach nocnych. Zgłoszenie o wybuchu pożaru wpłynęło do służb ratunkowych o godzinie 2:25. Płomienie szybko objęły swoim zasięgiem hale znajdujące się na ulicy Wodnej, w których przechowywane były części samochodowe. Komunikat od Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie informował o zniszczeniu dwóch hal zbudowanych w kształcie litery L o wymiarach 50 na 12 metrów oraz 20 na 12 metrów. Spłonęły w nich materiały papierowe oraz około tysiąc hulajnóg i podobna ilość zapasowych baterii. Sytuację pogorszyło zawalenie się dachu jednego z budynków.