Jedną z 15-letnich mieszkanek Krakowa, która posłużyła się tzw. oszustwem „na wypadek” na starszej kobiecie z Nowego Targu, zatrzymali funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Młoda oszustka przedstawiła się ofierze jako jej znajoma i przekonała ją do przekazania jej 100 tysięcy złotych pod pretekstem opłacenia kaucji. Osoba niepełnoletnia została aresztowana w drodze powrotnej do domu, po czym umieszczono ją w Policyjnej Izbie Dziecka. Odzyskano również całość wyłudzonych pieniędzy.
23 lipca tego roku, wieczorem, na stacjonarny telefon 71-letniej kobiety zadzwoniła nieznajoma kobieta udająca jej znajomą. Z rozmowy wynikało, że fałszywa przyjaciółka za sprawą wypadku samochodowego spowodowała śmierć kobiety w ciąży. Wskutek tego zdarzenia, twierdziła, że jest zmuszona przebywać na komisariacie policji i grozi jej 8-letni wyrok, chyba że seniorka zdecyduje się jej pomóc. Według zmyślonej historii, pomoc ta miała polegać na przekazaniu ponad 100 tysięcy złotych na pokrycie kaucji. W celu podtrzymania wiarygodności opowieści, do starszej kobiety zadzwonił także mężczyzna, twierdząc, że jest prawnikiem. Przestępcy zdołali wywołać w kobiecie poczucie winy, co skłoniło ją do przekazania wymaganej kwoty gotówką. Seniorka wypłaciła i przekazała pieniądze młodej kobiecie, która pojawiła się u niej w domu. Gdy zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa, natychmiast zgłosiła sprawę na miejscowym komisariacie, gdzie natychmiast rozpoczęto działania mające na celu wyjaśnienie sprawy.
Działania mające na celu zapobieganie i zwalczanie oszustw metodą „na wnuczka” lub „na wypadek” są jednym z głównych priorytetów małopolskiej policji. W toku postępowania okazało się, że to właśnie 15-letnia dziewczyna z Krakowa odebrała od starszej pani pieniądze. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zatrzymali ją na terenie miasta, gdy wracała taksówką do domu. Funkcjonariusze odzyskali całość wyłudzonego majątku i umieścili młodą oszustkę w Policyjnej Izbie Dziecka.