Praca w straży wiąże się z wieloma przykrymi sytuacjami. Niektórzy mogą nawet powiedzieć, że strażaków nic nie powinno zaskoczyć, ale to nie do końca prawda. Świetnym przykładem są wczorajsze wydarzenia z Czaczowa.
Wszystko działo się pod Nowym Sączem
Czaczów to wieś, która położona jest pod Nowym Sączem. Skupiając się już na zdarzeniu, mężczyzna groził, że wysadzi w powietrze rodzinny dom – dokładnie mówiąc, chodziło o butlę z gazem. Co więcej, mężczyzna nie bał się konsekwencji – twierdził, że zdąży uciec w górskie lasy Beskidu Sądeckiego. Trzeba też przyznać, że taki plan miał sens, ponieważ wieś znajduje się w dolinie jednego z potoków, a pasmo górskie jest mocno zalesione.
Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że strażacy przeprowadzili dramatyczną akcję – akcję, dzięki której na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Nie wiemy, jak strażacy dostali się do domu, ale to nie jest najważniejsze – najważniejsze, że udało się zapobiec tragedii. Strażacy wyprowadzili mężczyznę z domu (oczywiście uniemożliwiając ucieczkę), jak i szybko wynieśli na zewnątrz butlę z gazem propan-butan.
Naturalnie to jeszcze nie koniec całej sprawy. Niemniej trudno powiedzieć, jakie konsekwencje grożą zatrzymanemu. Warto również podkreślić, że policja ustala, co dokładnie wydarzyło się w Czaczowie. Konieczne jest poznanie wszystkich faktów.